Przy sposobności innej operacji policyjnej zamknięto fikcyjną ambasadę Stanów Zjednoczonych. W Akrze, stolicy Ghany takowa ambasada funkcjonowała bardzo sprawnie przez 10 lat . Interes napędzany był niemałą liczbą podarunków i pieniędzy kierowanych do urzędników . Oszuści zadbali o każdy najmniejszy szczegół – na budynku zawisła amerykańska flaga, przybito tabliczkę z nazwą instytucji ,w pomieszczeniach powieszono nawet zdjęcie prezydenta USA. Miejsce było reklamowane – co niewiarygodne – przez ulotki i banery. Lokalni oficjele zostali prawdopodobnie przekupieni przez ghańskie i tureckie gangi. Placówka znajdowała się tuż obok faktycznej ambasady USA. Wydawała wizy i paszporty, naturalnie za niebagatelną opłatą ( koszt podrobionego papieru wyceniano tam na ok 6 tys. $) Dokumenty nie były oczywiście prawdziwe. Akcję demaskacji i aresztowania przestępców przeprowadziły połączone siły Ghany i USA
A.W.