Czeski prezydent Milosz Zeman, którego niechęć wobec uchodźców jest powszechnie znana w mediach, niejednokrotnie przestrzegał Europe przed migrantami ekonomicznymi, których uważa za ogromne zagrożenie, bowiem jego zdaniem nowo przybyli migranci „będą respektować szariat zamiast czeskiego prawa” i „kamienować cudzołożne kobiety, a złodziejom obcinać dłonie”. Ponadto oskarża ich o wykorzystywanie dzieci w charakterze „żywych tarcz”. Argumentuje swoją opinię tym, iż „osoby które chowają się za dziećmi (…) nie zasługują na współczucie”, a zabieranie dzieci na małe łodzie, wiedząc, że ryzykują utopieniem się jest okrucieństwem.
Wypowiedzi prezydenta Czech wzbudziły zaniepokojenie komisarza NZ do spraw praw człowieka Zajda Raad Zajd al-Husajna, który określił jego zachowanie jako „islamofobiczne”.
A.G.