Przyczyną złości szefowej niemieckiego rządu są szczegóły „przebiegającej w konfrontacyjnym tonie” kolacji z udziałem szefa KE oraz brytyjską premier, jakie wypłynęły do gazety „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” (FAS). „W siedzibie kanclerskiej przypuszcza się, że to Juncker lub szef jego gabinetu Martin Selmayr powiadomili dziennik o toku rozmowy”-informuje „Der Spiegel”. Takie „podgrzewanie atmosfery” nie pomaga w fakcie-jak donosi źródło redakcji w urzędzie kanclerskim. „FAS” napisał, że spotkanie Junckera z May było dla niego dezorientacyjne i sprawiło, iż bardzo antagonistycznie sprawdza on możliwości na pojednanie w mediowaniu na temat Brexitu. Z wypowiedzi opublikowanej przez „FAS” wynika, iż Londyn lekceważy problemy połączone z prawami obywateli krajów UE zamieszkujących w Wielkiej Brytanii. Według May należy ich traktować jako obywateli krajów trzecich. „Dla Junckera problem jest bardziej skomplikowany, gdyż korzystają oni teraz z wielu przywilejów, które powinny zostać zachowane” – informuje „FAS”. Co najważniejsze, można wywnioskować z rozmowy, iż Londyn ma zamiar utrudniać rozmowy o nowelizacji wieloletnich ram finansowych UE. Unia Europejska, uważa, iż w pierwszej kolejności należy uszczegółowić „zasady rozwodu”, a w dalszej kolejności sprawy dalszej współpracy. Premier Wielkiej Brytanii zamierza podjąć czym prędzej rozmowy o umowie o wolnym handlu, a o konsekwencjach porozmawiać na końcu procesu negocjacji. Szef Komisji Europejskiej zauważył, iż Wielka Brytania będzie dla UE państwem trzecim, wykluczonym w dodatku unii celnej, będącym w gorszej sytuacji niż Turcja. -Brexit nie będzie szczęśliwym zrządzeniem losu – przestrzega Juncker.
K.O. III SM