We wtorek (24 listopada br.) Turcja zestrzeliła rosyjski bombowiec twierdząc, że pogwałcił on zasady nienaruszalności przestrzeni powietrznej. Jak donosi Ankara, rosyjski samolot był 10-krotnie ostrzegany ze strony państwa tureckiego. Z kolei Rosja twierdzi, że nie otrzymała sygnałów ostrzegawczych od tureckiego lotnictwa oraz, że granice nie zostały naruszone. Zdarzenie doprowadziło do kryzysu dyplomatycznego między Moskwą a Ankarą i zostało uznane za najpoważniejszy incydent, od rozpoczętej 2 miesiące temu, rosyjskiej interwencji w Syrii. Putin, chcąc chronić interesy Rosji oraz utrzymać bezpieczeństwo narodowe, wprowadził dekret zakazujący rosyjskim pracodawcom zatrudniania obywateli Turcji oraz wstrzymujący ruch bezwizowy między Rosją i Turcją. Zahamowany ma zostać również transport czarterowy. W rozporządzaniu umieszczono także informację, że biura podróży powinny wstrzymać sprzedaż wycieczek do Turcji. Dekret ma wejść w życie 1 stycznia 2016 roku.
A.N.