W krajach latynoamerykańskich prawo aborcyjne jest niezwykle surowe. W pięciu krajach Ameryki Płd. aborcja jest całkowicie zakazana, a w 8 krajach zabieg jest poddany ostrym restrykcjom. Wiezień trafić mogą i lekarze, którzy wykonali zabieg i ‚pacjentki’. Do więzienia trafić można nawet za poronienie! Pewna kobieta, która poczuła ostry ból w brzuchu, po dostaniu się do szpitala okazało się, że poroniła w 20 tygodniu ciąży. Następnie przyjechała policja i zakuła ją w kajdanki, a po 2 latach otrzymała wyrok 8 lat więzienia bez żadnych dowodów o jej winie.
Surowość antyaborcyjnych praw w regionie wynika w równej mierze z konserwatyzmu elit, jak i mas. Przez surowe kary za popełnienie aborcji, rośnie ilość aborcji popełnianych nielegalnie. Każdego roku ponad 750 tysięcy kobiet – zwłaszcza tych, których nie stać było na skorzystanie z prywatnych usług lekarskich – wymagało hospitalizacji z powodu powikłań.
M.P.