W piątek 27 marca 2015 roku państwa przyjęły Deklaracje Brukselską stanowiącą kontynuację debaty nad reformą Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
W deklaracji podkreślono ogólnie już znane trzy kierunki działań Trybunału:
- zmniejszenie zaległości spowodowanych sprawami mającymi charakter powtarzalny na rzecz terminowego orzekania w sprawach poważnych i nowych w rozsądnym terminie,
- zapewnienie pełnego i skutecznego wykonania wyroków ETPC,
- zagwarantowanie pełnego i skutecznego nadzoru Komitetu Ministrów nad realizacją wszystkich orzeczeń w duchu dwustronnego dialogu i wzajemnej pomocy.
Szczególną uwagę zwraca jednak punkt poświęcony potrzebie znalezienia, zarówno na poziomie Sądu oraz w ramach mechanizmu wykonywania wyroków skutecznego rozwiązania postępowań odnoszących się do powtarzających się przypadków naruszenia praw człowieka. W tym aspekcie zachęca się państwa do wprowadzenia czy też spopularyzowania alternatywnych metod rozstrzygania sporów takich jak ugody czy jednostronne oświadczenia o uznaniu powództwa. W tym miejscu powstaje pytanie czy należy uznać to za zapowiedź tworzenia mechanizmów mediacyjnych czy arbitrażowych. Jeśli tak, to na jakim poziomie (krajowym czy jednak międzypaństwowym), w jaki sposób i przy udziale jakich podmiotów? Sam pomysł wydaje się ciekawy, zwłaszcza w kontekście istnienia mechanizmów wyroków pilotażowych oraz bogatego orzecznictwa ETPC.