„Cypryjski minister spraw zagranicznych przekazał nam najnowsze informacje w sprawie tureckich wierceń i zgodziliśmy się, by poprosić odpowiednią grupę roboczą Rady, by sfinalizować prace nad umieszczeniem na liście osób i podmiotów zaangażowanych w te nielegalne działania” – powiedział Borrell na konferencji prasowej w Brukseli.
W listopadzie zeszłego roku Unia Europejska przyjęła ramy prawne umożliwiające wprowadzenie sankcji w związku z tureckimi wierceniami wokół Cypru, ale nie było żadnych konkretów. Od tamtego czasu sytuacja się pogorszyła. Turcja i Libia zawarły porozumienie o granicy między nimi na Morzu Śródziemnym, które nie współgra z prawem Cypru. Zdaniem prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana jego kraj i Libia mogą prowadzić odwierty w poszukiwaniu złóż ropy i gazu na spornych obszarach Morza Śródziemnego, a nawet mogą rozszerzyć je na Morze Czarne i wody międzynarodowe.
Unijne ramy pozwalają objąć sankcjami osoby lub podmioty odpowiedzialne za odwierty związane z poszukiwaniem i produkcją węglowodorów, prowadzone bez zgody Cypru na morzu terytorialnym, w wyłącznej strefie ekonomicznej i na szelfie kontynentalnym tego kraju. Zdaniem Unii Europejskiej w ramach takich odwiertów, w przypadkach gdy granice wyłącznej strefy ekonomicznej lub szelfu kontynentalnego nie zostały wytyczone zgodnie z prawem międzynarodowym, prowadzone działania mogą zagrozić osiągnięciu porozumienia w sprawie wytyczenia granic.
D.T A.C