Hospitalizowany palestyński nastolatek powiedział, że został postrzelony w Beit Jala 18 kwietnia 2019 r. w uda przez izraelskich żołnierzy, podczas gdy był zakuty w kajdanki i miał zawiązaną chustę na głowie przez co nic nie widział. Izraelskie wojsko oświadczyło, że prowadzi dochodzenie w sprawie tego incydentu, podczas którego palestyńska młodzież rzucała kamieniami w żołnierzy.
Osama Hajahjeh, 16, powiedział, że „próbował uciekać przed żołnierzami, gdy został w czwartek postrzelony”. Incydent rozpoczął się po pogrzebie jego nauczyciela, który został potrącony przez samochód prowadzony przez Izraelczyka podczas spaceru na ruchliwym skrzyżowaniu w wiosce Tekoa.
Hajahjeh powiedział, że skończył wcześniej lekcje, aby udać się na pogrzeb, a po pogrzebie został złapany przez żołnierza, który wyskoczył z oliwnego gaju i zakuł go w kajdanki i związał głowę chustą. Chłopak zdezorientowany wstał i został postrzelony w prawą nogę, a gdy próbował biec postrzelono go w lewą. Jeden z żołnierzy zdjął pasek chłopca, aby użyć go jako opaski uciskowej dla krwawiącej nogi.
W oświadczeniu wojsko powiedziało, że nastolatek został aresztowany po wzięciu udziału w „masowym rzucaniu kamieniami” na siły izraelskie. Oświadczenie nie mówiło nic o tym, że miał zawiązane oczy lub kajdanki, ale powiedział, że wojsko zaoferowało leczenie po strzelaninie i badało zdarzenie.
Ojciec Hajahjeha, Ali, powiedział, że był wdzięczny żołnierzowi za opiekę medyczną nad synem, ale powiedział, że jego syn nigdy nie powinien był zostać postrzelony.
Izraelska grupa ds. Praw człowieka B’Tselem powiedziała, że incydent nie był ostatnim z serii tego, co grupa nazwała nieuzasadnionymi strzelaninami do palestyńskich nastolatków i młodych mężczyzn. Mówi, że od początku marca, czterech Palestyńczyków w wieku kilkunastu lat lub więcej zostało zabitych w Beit Jala.
B’Tselem od dawna krytykuje dochodzenia wojskowe, twierdząc, że rzadko skutkują karami i twierdzi, że są wykorzystywane do wybielania nadużyć przez wojska.
D.P. J.G. K.K.