Jeśli opierać się nie na badaniach opinii publicznej, lecz na przewidywaniach popartych zaangażowaniem kapitału, okazuje się, że obawy przed wyjściem Wlk. Brytanii z UE są przesadzone. Szanse na to, że w czwartkowym referendum obywatele Wielkiej Brytanii zagłosują za wyjściem swojego kraju z Unii Europejskiej, od kilku tygodni systematycznie rosły. Ale prawdopodobieństwo, że Wielka Brytania opuści UE, cały czas jest mniejsze niż że w niej zostanie. Tak wynika nie z sondaży (w tych zwolenników wyjścia z Unii jest ostatnio więcej niż chętnych do pozostania we Wspólnocie), ale z notowań na tzw. rynkach prognostycznych.
M.M