Około półtora tysiąca dzieci powiązanych z ISIS jest przetrzymywanych, a nawet torturowanych w więzieniach w Iraku. Na tych bezbronnych dzieciach torturami wymusza się zeznania i skazuje jak terrorystów. Te dzieci są aresztowane i przetrzymywane często tylko dlatego, że ich krewni mieli związki z ISIS. I gdyby na aresztowaniu się kończyło, niestety to dopiero początek jeszcze większych kłopotów i tortur. Dzieci nie mają szansów na kontakt z prawnikiem i rodzicami. Wiele dzieci lub nastolatków jest w więzieniach w Iraku poddawanych torturom. W ten sposób władze chcą uzyskać od dzieci zeznania.
Torturują dzieci na równi z dorosłymi, nie przestając nawet gdy te już przyznają się do stawianych im fałszywych oskarżeń. Wiele z dzieci nie przeżywa tortur. Ci, który przeżyłi skazano za terroryzm, dostają wyroki – od kilku miesięcy do kilku lat więzienia.Skutkiem nie jest „tylko” wyrok, bo przecież po odsiadce (dłuższej lub krótszej) takie dzieci są piętnowane w środowisku. Tracą więc szansę na powrót do społeczeństwa. Wielu z nich zostaje później uchodźcami wewnętrznymi – boją się wrócić do domów w obawie przed zemstą.
Sytuacja jest więc bardzo złożona a sądy irackie i kurdyjskie stosują do niej bardzo prostą metodę: „podejrzany to winny”. Bardzo niebezpieczna, krzywdząca i okrutna metoda.
Żródło: https://www.polskieradio24.pl